Słowa, które miały Cię wychować, a nauczyły Cię znikać

Kasia
30-11-2025

7 min

Są zdania, które słyszałaś tak wcześnie, że nawet nie pamiętasz ich pierwszego brzmienia.

Ale pamiętasz ich echo, w gardle, w brzuchu, w decyzjach, których nie mogłaś podjąć, w granicach, których nie wolno Ci było mieć.

Słowa z dzieciństwa nie odchodzą.

One w nas pracują.

Niektóre leczą.

Ale te, o których dziś mówimy, kalibrują Cię do małej wersji siebie.

Do wersji „bezpiecznej”, „łatwej”, „grzecznej”.

„Dzieci i ryby głosu nie mają.”

„Nie rób scen.” „Co ludzie powiedzą?”

„Nie bądź egoistką.”

„Dziewczynki nie krzyczą.”

„Bądź wdzięczna za wszystko.”

„Nie wychylaj się.”

One nie były tylko zdaniami.

One były instrukcją obsługi świata, którą dostałaś zanim wiedziałaś, że możesz ją odrzucić.

I dziś chcę Ci o tym opowiedzieć, nie po to, żeby wracać do bólu, ale żeby rozkuć kajdany, które nadal nosisz, choć są już tylko wspomnieniem.


Program „grzeczności” nie powstał z Twojej winy

Te zdania miały jeden cel:

żebyś przetrwała w świecie dorosłych, którzy sami nie radzili sobie z emocjami.

„Nie krzycz”, bo oni nie umieli regulować własnych.

„Nie bądź egoistką”, bo nie znali granic.

„Nie rób scen”, bo sami bali się konfrontacji.

„Nie wychylaj się”, bo świat ich nauczył, że widoczność kosztuje.

Więc nie było miejsca na Twoją prawdę.

Na Twój głos.

Na Twoje „nie chcę” i „tak czuję”.

Zostało Ci jedno zadanie: dostosuj się, żeby było spokojnie.

Ale spokój za taką cenę jest zawsze iluzją.

Bo jeśli świat wokół Ciebie jest spokojny, a Ty w środku płoniesz i milczysz, to nie jest spokój.

To jest wygodne dla innych milczenie.


Gdzie te zdania siedzą dziś w dorosłym życiu?

To nie jest teoria.

To jest codzienność:

Kiedy milczysz, choć ktoś Cię rani.

bo wciąż słyszysz: „nie rób scen”.

Kiedy przepraszasz odruchowo, choć nie zrobiłaś nic złego.

bo echo mówi: „bądź grzeczna”.

Kiedy odpuszczasz swoje potrzeby,

żeby nikt nie pomyślał, że jesteś „egoistyczna”.

Kiedy boisz się mówić głośno o sukcesach,

bo „co ludzie powiedzą”.

Kiedy chowasz złość,

bo „dziewczynki nie krzyczą”.

Kiedy masz poczucie winy za to, że chcesz więcej od życia,

bo byłaś uczona, że „powinnaś być wdzięczna”.

Kiedy nie wychylasz się,

choć wiesz, że mogłabyś świecić.

To nie jest Twój brak odwagi.

To nadal aktywny program, który miał Cię chronić, a teraz Cię trzyma.


Najważniejsze zdanie tego tekstu:

To nie są Twoje zdania.

To nie jest Twoja prawda.

To nie jest Twoje dziedzictwo.

To jest pakiet lęków poprzednich pokoleń, który nosisz jak sweter po kimś dużo mniejszym.

Dlatego tak Ci ciasno.

Dlatego tak Ci trudno oddychać, mówić, stawiać granice.

Bo to, co miało Cię wychować, nauczyło Cię znikać.

Ale jesteś dorosła.

A dorosła kobieta ma prawo przestać być grzeczną.


Zacznijmy rozplątywać tę sieć.

Poniżej masz praktykę TUWEO konkretną, skuteczną, głęboką.

To jest proces, w którym

z „grzeczności” przechodzisz do prawdy,

z „posłuszeństwa” do tożsamości,

z „dopasowania” do wolności.


Ćwiczenie 1: Nazwij swoje dziecięce zdania (Moc Prawdy)

Usiądź dziś na 5 minut.

Wypisz wszystkie zdania, które pamiętasz, te, które bolały, te, które kształtowały.

Nie oceniaj.

Tylko nazwij.

„Nie przesadzaj.”

„Nie bądź egoistką.”

„Nie marudź.”

„Co ludzie powiedzą?”

„Przestań się wygłupiać.”

„Nie krzycz.”

„Jakoś to będzie.”

To pierwszy krok do wolności.

To, co nazwane przestaje rządzić w ukryciu.


Ćwiczenie 2: Zapytaj swoje ciało (Moc Odczuwania)

Weź jedno z tych zdań. Tylko jedno.

Zamknij oczy.

Powiedz je na głos.

I zapytaj ciało:

  • Gdzie to czuję?
  • Jaką ma temperaturę?
  • Jak długo to uczucie jest ze mną?
  • Czyje to jest naprawdę?

Nie próbuj tego naprawiać.

Po prostu zauważ.

To zdanie nie jest Tobą.

To jest pamięć.

Ćwiczenie 3: Zmieniam program (Moc Dorosłości)

Weź to samo zdanie i odpowiedz z poziomu dorosłej siebie.

Przykłady:

„Dzieci i ryby głosu nie mają.”

„Ja mam głos. I będę go używać.”

„Nie rób scen.”

„Moje emocje są prawdziwe.”

„Nie bądź egoistką.”

„Moje potrzeby są ważne.”

„Dziewczynki nie krzyczą.”

„Moja złość jest informacją, nie zagrożeniem.”

To nie afirmacje.

To reakalibracja tożsamości.


Ćwiczenie 4: Zakończ jedno zdanie

Napisz to ręcznie:

„Już nie jestem tą dziewczynką, która…”

i dokończ je 10 razy.

To bardzo mocne.

To połączenie przeszłości i teraźniejszości.

To moment, w którym przestajesz się z nią utożsamiać, a zaczynasz ją prowadzić.


Prawda na koniec

Jesteś dorosłą kobietą

Masz głos.

Masz granice.

Masz prawo czuć.

Masz prawo wybierać.

Masz prawo nie być „miła”.

Masz prawo być sobą, całą.

A te zdania?

To tylko echo.

Echo, które możesz wreszcie uciszyć swoim „już nie”.

Bo grzeczność była strategią przetrwania.

Ale prawda jest strategią życia.

I od dziś możesz wybrać tę drugą.